Lokalna Grupa Działania Ziemi Siedleckiej zakończyła swój pierwszy duży projekt. Okazją do pierwszych podsumowań była konferencja, połączona z rodzinnym piknikiem. Pomysł nietypowy i ciekawy…

 

W Kościele katolickim od wieków w pierwszą niedzielę po Bożym Narodzeniu obchodzi się święto Świętej Rodziny. Co robią tego dnia społecznicy z subregionu siedleckiego, bez względu na wyznanie i polityczne poglądy? Organizują Rodzinny Piknik Partnerstw Ziemi Siedleckiej. Mimo licznych, codziennych zadań i obowiązków rodzinnych potrafili się skrzyknąć, aby znowu się spotkać i aktywnie odpocząć. Ale 28 grudnia 2014r. w Skibniewie-Podawcach o poświęceniu nie mogło być mowy, bo cały dzień upłynął pod znakiem dobrej zabawy i ze świadomością, że czas został dobrze wykorzystany.

Po sukcesie pierwszego Rodzinnego Pikniku Partnerstw, który odbył się w marcu ubiegłego roku było oczywiste, że kolejne pikniki, to kwestia czasu. Wówczas wszyscy, zarówno organizatorzy, jak i uczestnicy jednym głosem mówili: „to dopiero początek! Kolejne będą jeszcze lepsze!”. Jak doszło do zorganizowania II Pikniku i to na dodatek w – wydawałoby się – tak trudnym czasie? „Założenie było następujące: Święta są w czwartek i piątek, w sobotę można popracować, a w niedzielę chcieliśmy świętować rodzinnie, ale też aktywnie. Okazją do spotkania ostatecznie okazała się konferencja podsumowująca pierwszy, duży projekt Lokalnej Grupy Działania Ziemi Siedleckiej pt.: Centrum Rozwoju Zasobów Lokalnych, który był dofinansowany z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich” – wyjaśnia Hubert Pasiak, Prezes LGD oraz pomysłodawca pikników. Dzień pikniku w Skibniewie-Podawcach po brzegi wypełniony był atrakcjami. To zasługa partnerstw i organizacji pozarządowych, które zaplanowały mnóstwo atrakcji, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Były warsztaty z filcarką, warsztaty rzeźbiarskie, zajęcia muzyczno-plastyczne z Klubem Czerwonego Noska, ruska bania, zajęcia sportowe, turniej Boccia, przeróżne zajęcia dla młodszych i starszych, które były prowadzone równocześnie dla małych grup. Uczestnicy sami sobie musieli zrobić jeść! Ojcowie usmażyli karpia z Mościbród na fajerach podlaskich i obrali ziemniaki. Nikomu nie przeszkadzało, że obiad był godzinę później niż początkowo planowano. W tym czasie mamy miały możliwość zrobienia fryzury, nawet skorzystania z masażu! Było ognisko, śpiewanie kolęd... Wszystko w świątecznej, rodzinnej atmosferze! Przy okazji podsumowano krótko pierwszy projekt LGD Ziemi Siedleckiej pt.: "Centrum Rozwoju Zasobów Lokalnych", na który pozyskała środki z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Jego celem był rozwój zasobów lokalnych na terenie 11 gmin województwa mazowieckiego (Kotuń, Mokobody, Mordy, Olszanka, Siedlce, Skórzec, Suchożebry, Wiśniew, Wodynie, Zbuczyn, Domanice), poprzez budowanie współpracy liderów lokalnych. W ramach projektu przeprowadzono szereg działań, których celem był wzrost profesjonalizacji co najmniej 30 organizacji pozarządowych oraz rozwój kompetencji co najmniej 150 liderów z trzech sektorów: publicznego, gospodarczego i społecznego, animowanie i prowadzenie współpracy na poziomie lokalnym.
„Rezultaty projektu przeszły nasze oczekiwania – tłumaczy H. Pasiak. - Odbyliśmy dziesiątki spotkań z przedstawicielami samorządów, przedsiębiorcami i członkami organizacji społecznych. Przeprowadziliśmy 6 ciekawych i praktycznych szkoleń, wizytę studyjną w Góry Sowie, nawet udało nam się zorganizować ogólnopolską wystawę sztuki współczesnej, której w projekcie zupełnie nie planowaliśmy. Nawiązaliśmy współpracę z wieloma wspaniałymi i aktywnymi ludźmi, z którymi chcemy współpracować w przyszłości. Stąd pomysł, aby przy okazji konferencji spotkać się całymi rodzinami. Wymyśliliśmy Rodzinny Piknik Partnerstw!”. Dzięki dofinansowaniu projektu z FIO oraz zaangażowaniu wielu osób, organizacji i instytucji uczestnictwo w Pikniku było bezpłatne!
Organizatorzy zapewniają: mimo, iż finansowanie projektu się skończyło, działania Centrum będą kontynuowane. Podobnie jak pikniki rodzinne partnerstw! Choć drugi dopiero co się skończył, już planują kolejne pikniki! Pomysłów mają mnóstwo! Do tego chcą wykorzystać potencjał nie tylko regionu i ludzi, którzy tutaj mieszkają, ale także Lokalnej Grupy Działania Ziemi Siedleckiej.